W zasadzie można dodać szczyptę przyprawy korzennej i wypiek jak znalazł na Boże Narodzenie :)
Kolejna odsłona wypieków "wilgotnych":)
A na wierzchu rozpływający się w ustach krem pomarańczowy. Pychaaa:)
Korzystałam z przepisu Niebo w gębie na muffinki pomarańczowo - żurawinowe
Składniki:
Muffinki
- 320 g mąki
- 150 g cukru
- 150 g żurawiny suszonej
- 80 g rodzynek sułtańskich
- 1 1/2 łyzeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczka sody oczyszczonej
- 60 ml oleju rzepakowego
- 250 ml soku świeżo wycisniętego z pomarańczy
- skórka z 2 pomarańczy
- 1 jajko
Krem pomarańczowy:
- 250 g mascarpone
- sok z pomarańczy
- 1-2 łyżeczki cukru z prawdziwą wanilią
- kilka rodzynek do dekoracji
Sposób wykonania:
Wymieszać mąkę, cukier, proszek, sodę, skórę pomarańczową, żurawinę i rodzynki.
Do suchych składników dodać olej, sok z pomarańczy i nieco "rozbełtane" jajko.
Delikatnie wymieszać skąłdniki, tak tylko do ich połączenia.
Nałożyć do formy na muffinki. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 st. ok. 30 minut.
Po wystudzeniu przygotowac krem: mascarpone połączyć z sokiem wyciśniętym z pomarańczy i cukrem z wanilią. Nakładać szprycą na babeczki.
Czas przygotowania: ok. 80 min.
Ilość: 12-14 sztuk
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz