Zainspirowana jednym z przepisów z Kuchni Agaty przygotowałam na potrzeby piersi kurzej pod chlebową kołderką kruszonkę z chleba niepierwszej świeżości, ale że zrobiłam jej o dużo za dużo postanowiłam wykorzystać jej nadwyżki do innych dań.
Okazało się bowiem, że po kilkuminutowym obsmażeniu jest fantastycznie chrupiąca i bardzo aromatyczna.
Połaczenie brukselki z niestandardową posypką okazało sie strzałem w 10 -tkę :)
Ale zacznę od poczatku, czyli od podania wszystkich niezbędnych składników
Składniki:
- 3-4 kromki czerstwego chleba
- olej czosnkowy
- sól
- przyprawy (w moim wypadku były to: papryka wedzona i papryka słodka, zioła prowansalskie, pomidory suszone z czosnkiem -bruschetta)
oraz brukselka (do gotowania sól + cukier)
Brukselkę gotujemy ok. 10-15 min. we wrzątku posolonym i posłodzonym (w celu uniknięcia gryczki).
W czasie gotowania warzyw można przygotować kruszonkę. Pieczywo kroimy w kostkę i traktujemy je blenderem (sama byłam zaskoczona jak fajnie blender radzi sobie z chlebem).
Gdy będziemy mieli strukturę kruszonki dodajemy przyprawy oraz aromatyzownay olej.
Olej nie może stworzyć z kruszonki zwartej bryły - nadal ma przesypywać się przez palce.
Tak przygotowaną kruszonkę wysypujemy na rozgrzaną patelnię i podgrzewamy ok. 5 minut - do uzyskania chrupiacej struktury całej kruszonki.
Ugotowaną brukselkę posypujemy chlebową kruszonką
Smacznego!
p.s. taka chrupiaca kruszonka świetnie sprawdza sie również w zupach kremach, z tym zastrzeżeniem, że nie można jej nakładać na talerz za dużo bo szybko mięknie :(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz