Tak naprawdę te babeczki w zamierzeniu nie miały nic wspólnego z piernikowym aromatem Świat Bożego Narodzenia. Powstały w związku z prośbą : "Mamo upieczesz mi jakieś babeczki do szkoły?"
Ale, że na blogach już tak pachnie Bożym Narodzeniem - nie mogłam sie oprzeć i dodać świątecznego akcentu w postaci czekoladowej polewy o piernikowym aromacie oraz kilku żurawin do środka każdej babeczki :)
Same babeczki smakują obłędnie białą czekoladą (zatem wskazane jest użycie czekolady dobrej jakości), fajnie rosną i są bardzo puszyste - chociaż obawiałm się co z nich wyjdzie w związku z bardzo płynną konsystencją ciasta.
Składniki:
- 150 ml mleka
- 150 g masła
- 1 opakowanie białej czekolady
- 1/2 laski wanilii
- 200 g mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
- 110 g cukru
- 2 jajka
- szczypta soli
- garśc żurawin
- 50 g czekolady
- 2-3 łyżki kremówki
- 1/4 łyżeczki przyprawy do pierników
- ew. posypka (ale to do celów dekoracyjnych :)
Piekarnik nagrzac do 160 st.
Czekoladę białą połamaną w kostki rozpuścić w garnuszku z dodatkiem masła, mleka i wanilli. Podgrzewać na delikatnym ogniu. Ostudzić.
Jajka "rozbełatać" i przelać do wychłodzonej czekolady z mlekiem. Wymieszać.
Do miski przesiać mąkę, cukier puder, proszek do pieczenia, sól oraz sodę.
Do składników sypkich dodać mokre i mieszać delikatnie do połączenia składników.
Gotową masę przekładać tj. przelewać do formy na muffinki, dodając żurawinę suszoną - po kilka sztuk na foremkę.
Piec ok. 25-30 min.
Po wyciągnieciu z piekarnika można przygotowąć polewę - czekoladę stopić z kremówką (np. w mikroweli) a następnie dodać przyprawę do piernika. Posmarować wierzch babeczek.
Ilośc: 12 szt.
Czas przygotowania: 45 min.
Źródło: nieprzebrane strony internetu (przepis wydrukowany, a autor niestety zapomniany:(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz